Cel przed sezonem był jasny – wywalczyć awans do I ligi małopolskiej. Początek idealny – seria pewnych zwycięstw, gdzie ani przez moment wynik nie był zagrożony, mały handicap punktowy przed rundą finałową i nagle… trzy porażki z rzędu, które oznaczały, że aby zrealizować cel, musimy wygrać pozostałe spotkania.
Nie było już miejsca na błąd – i tego błędu nie popełniliśmy. Zwycięstwa z Wawelem oraz Spartą w stosunku 3:1 oznaczały, że aby zająć drugie miejsce w tabeli, premiowane możliwością gry w meczu barażowym o awans do I ligi, w ostatniej kolejce musimy pokonać w spotkaniu wyjazdowym zwycięzcę rozgrywek – krakowski Hutnik. Gospodarze prowadzili w tym meczu już 2:1, jednak ostatecznie udało się, po tie-break’u, odnieść upragnione zwycięstwo.
Do zrobienia pozostał ostatni krok – mecz barażowy z 7 drużyną minionych rozgrywek I ligi – Gryfem Brzesko (warto zauważyć, że bezpiecznego miejsca w tabeli pozbawił ich… gorszy stosunek małych punktów!).
Tak jak końcówka sezonu, tak i ostatni mecz trzymał w napięciu do samego końca. Pierwsze trzy sety kończyły się wynikiem 25:23, tylko w czwartym walki było odrobinę mniej, gdy gospodarze wykorzystali okres słabszej gry naszej drużyny.
O całym sezonie decydował zatem jeden, krótki set. A w nim gospodarze potrafili wyjść już na prowadzenie 10:8, sędziowie wycofywali się z błędnych decyzji przy stanie 13:13, by ostatecznie ten mecz zakończył efektowny blok na 15:17, blok na awans do I ligi małopolskiej!
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali naszą drużynę przez cały sezon, a szczególnie tym, którzy tego dnia byli z nami w Brzesku – to nasz wspólny sukces, bo przecież…
#DALINtoMY!
Do zobaczenia w przyszłym sezonie na I-ligowych parkietach!