Plan był jasny – wygrać za trzy punkty, najlepiej bez straty seta. Możemy tylko przekazać, że udało się go zrealizować w 100%
Pogoda typowo „barowa” i sam początek meczu idealnie wpisywał się w klimat panujący w ostatnich dniach w Małopolsce. Z sennego marazmu na szczęście udało się szybciej wyjść naszej drużynie, co pozwoliło wygrać pierwszą partię i dać pozytywny impuls na pozostałą część spotkania.
Kontrola przebiegu wydarzeń boiskowych przez zespół Dalinu pozwalała trenerowi na testowanie kilku nowych rozwiązań i na więcej minut na boisku dla zawodniczek, które do tej pory miały mniej okazji do zaprezentowania swoich umiejętności podczas ligowych spotkań. Miejmy nadzieję, że zaprocentuje to w przyszłości